Rok 2016 dobiega powoli końca. Lubię grudzień bardzo – to wytchnienie po listopadzie, kiedy wszystko jest szare i nijakie, wszyscy chorują, życie towarzyskie zamiera i nie ma się ochoty kompletnie na nic. Grudzień to czas nie tylko świątecznych przygotowań (które absolutnie uwielbiam!), ale i podsumowań, planów. Każdy kto w zeszłym roku stworzył sobie listę to-do,Czytaj więcej
Najnowsze komentarze