Rok 2016 dobiega powoli końca. Lubię grudzień bardzo – to wytchnienie po listopadzie, kiedy wszystko jest szare i nijakie, wszyscy chorują, życie towarzyskie zamiera i nie ma się ochoty kompletnie na nic. Grudzień to czas nie tylko świątecznych przygotowań (które absolutnie uwielbiam!), ale i podsumowań, planów. Każdy kto w zeszłym roku stworzył sobie listę to-do, z pewnością w tej chwili zerka na nią i sprawdza, co z niej udało się zrealizować. Jest to również czas formułowania naszych zamierzeń na rok następny. To moja ulubiona część – należę do osób, które już ściskają w rękach świeżutki, pachnący planner i rozpisują w całorocznym kalendarzu swoje Wielkie Plany Podbicia Świata. Ale o tym zaraz ; )
Co mi się udało w 2016?
2016 rok ma ode mnie celujący – naprawdę dużo zrobił, żeby mi zaimponować. Udało mu się przejść wszystkie trudne i wyczerpujące egzaminy, które przed nim postawiłam. Zarówno w życiu osobistym (mieszkałam pół roku na egzotycznej wyspie, a po powrocie zaraz kupiłam mieszkanie), jak i zawodowym (założyłam firmę i ją rozwinęłam), to było pasmo radości. Radości okupionej ciężką pracą, ale z perspektywy satysfakcjonującą. Zdecydowanie warto było mocno przysiąść, żeby teraz rozsiąść się wygodnie w fotelu i wypić za 2016 dużą lampkę szampana! Z reguły z planowania byłam asem, a z realizacji ewentualnie mocna trója – a tu proszę, od dwóch lat jestem dumna z efektów.
Co się działo u Tekściary przez ten czas?
Tekściara przeszła swój rozkwit w tym roku – nowa strona internetowa, założona działalność gospodarcza, duża liczba stałych klientów i wciąż pojawiający się nowi. Miałam okazję pisać dla dużych marek takich jak Pyszne.pl, TravelPlanet czy Butyk, a przez moich klientów agencyjnych również dla jeszcze większych – Inpostu, Ziko Apteki, Sanostolu, Vitabuerelecithin i wielu innych. Rozwinęłam również ofertę o branding, który okazał się strzałem w 10-tkę. Poznałam wielu fantastycznych klientów, wzięłam udział w ciekawych projektach, rozwinęłam się – aż nie mogę się doczekać, co napiszę w podobnym poście w przyszłym roku ; )
Jakie plany na 2017 rok?
O prywatnych nie napiszę nic. Natomiast zawodowych dotyczących Tekściary, to na pewno zatrudnienie pracownika. Miałam ze sobą kilka nieskutecznych rekrutacji, ale sama nie udźwignę dalej tej machiny – odmawiam dużej ilości klientów z powodu braku czasu, a żal, bo moglibyśmy nadal rosnąć w siłę. Chciałabym nadal rozwijać swoje umiejętności, np. w dziedzinie tworzenia folderów i ebooków (mam za sobą kilka takich projektów i kurs Adobe Indesign) oraz rozszerzyć moją ofertę o współpracę z agencją seo i korektorką. Również tutaj mam za sobą kilka wstępnych rozmów, ale szczegółów nie wyjawię ; ) Czas chyba również na wynajęcie biura. Myślę również o stworzeniu ebooka. Planów więc mam pod dostatkiem ; )
A wy?
Gotowi na 2017 rok? : )
Mam nadzieję, że tak!
PS: W tym roku biorę udział w ciekawym projekcie, o którym będę chciała Wam opowiedzieć w osobnym poście. Teraz wspomnę tylko, że jeśli interesują Was warsztaty dla kobiet, zajrzyjcie koniecznie! ; )
Motywujące podsumowanie! 😉