To już oficjalne: Strona Tekściary zaczęła działać! To dla mnie wielka ulga, szczególnie, że pracowałam nad nią ponad dwa miesiące. Liczne turbulencje w postaci zleceń, wyjazdów i życia rodzinnego, spowodowały znaczne opóźnienie tej realizacji – dlatego cieszę się bardzo, że udało się nareszcie zakończyć ten projekt. Radość ta jest zresztą podwójna: ponieważ stronę wykonałam samodzielnie, jak na prawdziwą „Zosię Samosię” przystało. Mam nadzieję, że podoba Wam się tak bardzo jak mnie i będzie rosnąć w siłę.
A co to to jest?!
Tekściara.pl to mój nowy, pachnący świeżością trawy cytrynowej projekt. Choć z założenia jest to portfolio, które ma pokazywać moją ofertę klientom, z pewnością na tym nie poprzestanę (come on! To byłoby nudne i niegodne prawdziwego copywritera). Dlatego na blogu będą regularnie pojawiały się informacje z copywriterskiego garnka: nowinki branżowe, porady i wiadomości pokrewne. Postaram się też od czasu do czasu uchylić rąbka tajemnicy i pokazać Wam, jak pracuję. Więcej prywaty z pewnością dostarczy Wam mój blog, który również ruszy w najbliższym czasie i pozwoli chętnym poznać mnie trochę bliżej. Pokażę Wam go niebawem.
Kim jest Tekściara?
Choć w tym miesiącu wybija dopiero pół roku, od kiedy jestem freelancerką, z kolegą copywritingiem znamy się już dobrze od jakiegoś czasu. Moje poprzednie stanowiska na etacie, choć zazwyczaj związane z marketingiem, wymagały częstego pisania. Pisałam więc. Ku mojemu zaskoczeniu, moje teksty zostały przyjęte nader entuzjastycznie i zaowocowały dodatkowymi zleceniami po godzinach. A że zlecenia te narastały szybko, pożegnałam się z pracą na etacie, wybierając wygodne domowe pielesze. W taki właśnie sposób zostałam sobie sterem, okrętem, wędką i złotą rybką. Wybór ten, choć początkowo trochę ryzykowny, okazał się strzałem w 10-tkę i najlepszą decyzją w moim dotychczasowym zawodowym życiu. Nie zapeszając: mam nadzieję, że ten flow będzie trwał, a ja nadal będę mogła cieszyć się każdym dniem w pracy. No nie każdym, ale ta większość zdecydowanie mnie satysfakcjonuje ; )
Zatem cześć, bardzo mi miło. Jestem Agata, Tekściara!
Jeśli jeszcze się nie znamy, to znaczy, że poznamy się niebawem.
Wiem to, a ja nie rzucam słów na wiatr.
Tak się tylko nimi bawię.
Zawsze mam problem z początkami.
Cieszę się, że udało się mi z tego wyjść bez szwanku ; )
Zostaw komentarz