Znacie bloga Sylwestra? Pewnie, że znacie! Każdy kto interesuje się szeroko pojętym marketingiem w wyszukiwarkach prędzej czy później na niego trafi. Poznaliśmy się całkowicie przypadkiem, a efekty tego spotkania możecie przeczytać tutaj. Jeśli ciekawi Was ile kosztuje wynajęcie copywritera, jakie są ceny i cenniki, i w końcu dlaczego to wszystko takie skomplikowane, to zapraszam do lektury. Mam nadzieję, że podstawy będą wyjaśnione 😉
Cennik na mojej stronie jest niczym duch. Raz się pojawia, a raz znika. Wciąż mam rozterkę czy go dać, bo sama nie wiem, czy go mam. Wiem, że go szukacie, Pan Google mi powiedział. Ale to nie jest takie proste.
Ceny copywritera zależą bowiem od mnóstwa zmiennych. Zależą od czynników takich jak:
– wielkość zlecenia (czy kilka tekstów czy prawdziwy ogrom?)
– częstotliwość ( współpraca stała, jednorazowa, okazjonalna?)
– rodzaj potrzebnych tekstów (artykuły ekspercie, wpisy na bloga, ekstra opisy produktów?)
– tematyka ( czy to lekki tekst o zdrowej diecie, czy specjalistyczny o zarządzaniu flotą samochodową?)
– aktualnej ilości zleceń (czy brakuje mi klienta i jest otwarta na poszukiwania, czy ledwo wyrabiam z tym co mam i się zgodzę owszem, ale tylko za miliony monet?)
– możliwości przerobowych (może właśnie ograniczyłam zlecenia do minimum, bo przez tydzień chcę mieszkać na bezludnej wyspie, bez dostępu do internetu?)
– innych, losowych ( coś, co w tej chwili nie przyszło mi do głowy)
Dlatego…poznajmy się.
Napisz do mnie maila, podrzuć brief.
A ja Ci powiem, co mogę dla Ciebie zrobić i ile to będzie kosztowało.
Cennik może się pojawi, może nie.
Ale zawsze Twoje zlecenie może kosztować dużo więcej. Albo dużo mniej.
Bo pisanie to nie fabryka.
Tu trzeba flow, trzeba fajnej koncepcji, czystej głowy pełnej pomysłów.
A tego nie da się przeliczyć na liczbę znaków, na godziny, na metry, nie da się o tak. Siadam i piszę.
Dlatego ceny są różne.
No i copywriterzy różni są przecież ; )
Zostaw komentarz